Śpiący rycerze cz.1
Jako syn narodu skłonnego do pospolitych ruszeń jestem mocno sfrustrowany tym, że w sytuacji gdy działający po omacku rząd zatapia gospodarkę, to wikłając nasz kraj w polityczne wojenki na przemian z UE i z Rosją, to uprawiając rozdawnictwo dla zapewnienia sobie poparcia, gdy brakuje surowców energetycznych, trwa festiwal podnoszenia cen, waluta niszczeje, a razem z nią topią się nasze oszczędności, my dalej siedzimy cicho jak mysz pod miotłą. Bez cienia sprzeciwu obserwujemy chaotyczne działania polskich polityków, którzy - wzorując się na równie chaotycznych działaniach na Zachodzie – przypominają mi coraz bardziej schizofreników z oddziału psychiatrycznego – przejawiając zachowania od euforii gdy chodziło o wszelkie ekotechnologie, przez paranoiczne uprzedzenia wykluczające pragmatyzm w interesach, do paniki i przerażenia jak było w przypadku wirusa Covid, - przy okazji nadszarpując finanse większości z nas, a wielu doprowadzając wręcz do ruiny. ...