Ziemia obiecana

Żyjemy w czasach kiedy dostęp do wszelkiego rodzaju dóbr jest większy niż kiedykolwiek w historii (przynajmniej dla ludzi cywilizacji Zachodu), a nasze cechy wrodzone sprawiają, że by je zdobyć jesteśmy w stanie harować od świtu do nocy kosztem zdrowia, relacji rodzinnych i więzi społecznych. Wizja powszechnego dobrobytu, którą gonimy jest złudna i dla większości niedościgniona. Atuty współczesnego świata stają się powoli naszym przekleństwem. Dla podwyższenia, lub choćby utrzymania statusu i poziomu życia gotowi jesteśmy nie tylko wyzbyć się swoich poglądów i wartości (a przynajmniej powstrzymać się od głośnego ich wyrażania), ale także zgodzić się na ograniczenie naszych swobód. Pożądamy pieniędzy już nie dla samej przyjemności wydawania - motywacją do ich zarabiania stała się sama chęć ich posiadania. W końcu zgromadzony majątek ma zagwarantować w spokojny sen i niezależność, ale posiadanie daje tylko pozory niezależności, gdyż w dzisiejszym świecie prawdziwą nie...